Po zwycięstwie Jana Błachowicza z Aleksandrem Rakiciem wydawało się niemal pewne, że „Cieszyński Książe” otrzyma szansę na odzyskanie pasa mistrzowskiego, który stracił w ubiegłym roku przeciwko Gloverowi Teixeirze. Niestety, Brazylijczyk w między czasie stracił pas, a jego nowy właściciel, Jiri Prochazka, wybrał innego rywala na pierwszą obronę.
UFC w Polsce bez walki mistrzowskiej?
W ostatnim czasie pojawiło się sporo doniesień o tym, że UFC planuje zorganizować dużą galę na terenie Polski. Fani szybko zaczęli łączyć wątki – idealną walką wieczoru byłby pojedynek Jana Błachowicza z Jiri Prochazką, zawodnikiem z Czech. Niestety, wiemy już, że do takiego pojedynku raczej nie dojdzie w 2022 roku, ponieważ Prochazka ma inne plany. To stawia pod znakiem zapytania także galę UFC w Polsce, choć oczywiście wciąż jest to dobry pomysł. Poza Błachowiczem, na takiej gali mógłby wystąpić Mateusz Gamrot, Krzysztof Jotko, Michał Oleksiejczuk oraz Marcin Tybura.
Jiri Prochazka da rewanż Teixeirze
O walce Jana Błachowicza z Aleksanderem Rakiciem mówiło się nieoficjalnie jako o walce pretendentów. Zwycięzca miałby dostać szansę walki o pas mistrzowski. Po tej walce Glover Teixeira, który odebrał pas Błachowiczowi, stracił jednak tytuł, a pas trafił w ręce Jiriego Prochazki. To Czech miał prawo zdecydować, z kim chce stoczyć walkę w obronie pasa. Pewnym kandydatem wydawał się Cieszyński Książe. Niestety, Prochazka uznał, że lepszym rozwiązaniem będzie rewanżowe starcie przeciwko Gloverowi Teixeirze.
Czy Błachowicz odzyska pas mistrzowski UFC?
Niezależnie od tego, kto wygra rewanżowe starcie w pojedynku Prochazka – Rakić, Błachowicz wciąż będzie pierwszy na liście pretendentów do walki o pas mistrzowski, o ile oczywiście w między czasie nie dozna porażki z innym wysoko notowanym rywalem. Teraz bardzo prawdopodobny wydaje się scenariusz, że Błachowicz zmierzy się z Kamaru Usmanem, mistrzem wagi półśredniej, który chce spróbować swoich sił w wadze półciężkiej.